Powrót Odyseusza
- Admin
- Aug 17, 2019
- 3 min read

Przez ostatnie cztery miesiące mogliśmy czuć mniejsze zapotrzebowanie na to, aby sięgać po nasze marzenia i realizować plany. Jowisz w retrogradacji powodował, że czujemy potrzebę zweryfikowania naszych przekonań i światopoglądu. Zamiast myśleć o tym, jak jesteśmy w stanie wpłynąć na świat, nasze myślenie skierowane było na to jak obecny świat wpływa na nasze indywidualne przekonania. Obecnie Jowisz kontynuuje swoją podróż w znaku Strzelca, którego jest władcą i wprawia w ruch to, co staraliśmy się doszlifować podczas jego retrogradacji.
Każda retrogradacja to zrobienie kroku do tyłu po to, aby móc na nowo spojrzeć w swoje plany na przyszłość. Ewolucja i pozorne opóźnienia jakimi są retrogradacje powodują że możemy podjąć nowe decyzje, wzbogacone o nasze własne przemyślenia, które nie są dyktowane przez status quo.
Oprócz Jowisza, ciekawa sytuacja odgrywa się w znaku Koziorożca w którym przebywa Pluton i Saturn. Obydwie planety są w retrogradacji i tworzą aspekt do Południowego Węzła Księżycowego czyli Ketu.
Pluton w połączeniu z Saturnem powoduje, że odkrywa się przed nami rzeczywistość, która posiada skazę i nie jest w stanie więcej funkcjonować w ten sam sposób.
Kolektywnie, odkryć się może przed nami patriarchalna rzeczywistość, która jest głęboko zakorzeniona w naszych przekonaniach i przeszłych doświadczeniach.
Tranzyt osi księżycowej daje nam możliwość nowego wglądu na to jak identyfikujemy się z własną osobą. Inaczej mówiąc – jak nazywamy siebie samych pośród całego zamieszania z relacjami męsko damskimi, ruchu gender, feminizmu i innych zagadnień związanych z osią Koziorożca i Raka.
Słońce, Mars i Wenus przebywają w ostatnich stopniach Lwa, w których to mogą być zaślepione potrzebą ekspresji swoich przekonań i nadmiernego reagowania, lub raczej „stawiania na swoim”. Jednakże już za kilka dni wszystkie trzy ciała wkroczą w znak Panny w którym zostaną poddane niezbędnej weryfikacji.
Podczas gdy Lew znajduje się na czubku piramidy ważności, Panna odwraca całą strukturę świadomości i stawia siebie samą u podstawy, powodując tym samym kryzys i analizę swojego celu lub przeznaczenia.
Mars i Wenus to para planetarna która odpowiada za to jak spełniamy się w relacjach damsko-męskich. Ich przyszła koniunkcja w znaku Panny może skłonić nas do przemyślenia tego jak traktujemy innych i jakie kroki musimy wykonać w celu polepszenia naszych relacji towarzyskich.
Kryzys jest zawsze mile widziany, jeżeli prowadzi on do konstruktywnego ulepszania tego czego dotyczy. Krok za krokiem, dzięki sprawozdaniu innych możemy poprawić to w jaki sposób odnosimy się do siebie.
Ostatnie miesiące były ciche na blogu i YouTube a jest to spowodowane między innymi tym, że Jowisz włada moim horoskopem, jako że tranzytował on w znaku Strzelca który jest moim ascendentem. Spowodowało to lekki zastój, jednakże pomogło mi zrozumieć, w którą stronę powinienem się rozwijać i na czym skupić swoją własną ekspansję.
Moja przygoda z Australią powoli dobiega końca i niedługo wybiorę się w drogę powrotną do Polski, ale po drodze zrobię kilka przystanków, a pierwszym z nich będzie Indonezja. Ostatnie cztery miesiące żyłem w małej miejscowości, która znajduje się na tzw. australijskim outbacku, czyli jest to typowa Australia regionalna, życie na ranczo, kangury, kapelusze i ciężka praca.
Jako że jest to czas mojego Powrotu Saturna czyli pełnego cyklu Saturna, zaczynam zauważać w jaki sposób czas wpływa na efekty jakie odnosimy w życiu. Doszedłem do wniosku, że motywacja często nie jest najbardziej wymaganym czynnikiem który wpływa na sukces, na jakikolwiek sukces.
Motywacja często wypala się zbyt szybko, powodując poczucie winy i brak wiary w siebie samych.
Bardziej przydatną cnotą jest bycie zdyscyplinowanym i regularnym w tym, co chce się osiągnąć.
Saturn umieszcza nas w miejscu, które jest odpowiednie i niezbędne do tego aby odnieść sukces i osiągnąć życiową mądrość. Często podczas gdy jest w retrogradacji i niewygodnym aspekcie, ukazuje nam to z czym, lub z kim zmagaliśmy się w poprzednich inkarnacjach. Rzeczywistość lubi się powtarzać, aż do momentu w którym to zrozumiemy jak podjąć nowe decyzję bądź zrobić coś w inny, nieoczekiwany sposób.
W następnych miesiącach, a także w następnym roku planuję w 100% skupić się na mojej życiowej misji którą jest nauka i szerzenie astrologii. Mam nadzieję i wierzę w to, że wiedza ta jest w stanie wnieść każdego na nowy poziom świadomości, a także dać motywację do tego aby rozwijać się i dążyć do doskonałości jaką jest zrozumienie samego siebie.
Mam nadzieję że połączy nas wspólny cel i będziemy razem dryfować w tym oceanie świadomości.
Do usłyszenia niebawem!
Comments